 Wysłany: Czw 12:55, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
| Kamizelka nie jest potrzebna. Pewnie wystarczy "bakszysz". | |
| Wysłany: Śro 19:58, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
A w Iranie czeka do zdobycia jego najwyższy szczyt Demavend...  (5671 m npm)
http://www.tramping.slask.pl/foto/iran/imagepages/image14.htm A ten Irak, Panowie....to tak bez kamizelek kuloodpornych da się przejechać?  |
|
| Wysłany: Wto 15:01, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
| Jak by się udało faktycznie wjechać do Iraku, to trzeba koniecznie zrobić Mosul i ruiny Niniwy. Tam na północy jest pięć prowincji: Niniva, Dohuk, Erbil, Kirkuk i Sulajmanija.
Wszystkie są historycznie bardzo ciekawe, i góry też tam są. P.S. Saladyn Wielki (ten co się tłukł z krzyżowcami) był Kurdem!! |
|
| Wysłany: Sob 15:35, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
| A może połączyć ten wyjazd z Iranem w 2012 roku?? | |
| Wysłany: Pią 9:37, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| pomysł dobry jestem za zgłaszam sie jako pierwszy chętny |
|
| Wysłany: Pią 8:52, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Nastepne linki:
http://www.tourismkurdistan.com/touristg.asp |
|
| Wysłany: Pon 22:59, 01 Mar 2010 Temat postu: Coś na 2011. |
|
| Zetknełem sie niedawno w Iranie z Kurdami.
Było to na tyle miłe spotkanie, że wstawiam nową zupełnie propozycje. Połączyć np. Turcje Wsch. z Irackim Kurdystanem. Zbieram info i to jeden z cykli linków: http://www.loswiaheros.pl/irak/178-iracki-kurdystan-to-irak-czy-nie-irak |
|