NASZE WYPRAWY

piotr102

Czyli decydujemy gdzie jedziemy!
Czekam na Wasze realne - propozycje.
Mamy tydzień w lipcu lub sierpniu = zdecydujemy.
Z doswiadczenia wiem, że tydzień to sporo czasu jak na mocno aktywną wyprawę.
Zapraszam!

eddie

Witam!
Tak jak Ci Piotr pisałem ja proponuje Grossglocknera oraz Dente Blanche. Oczywiscie są to bardzo od siebie oddalone góry, ale jakby choc jedna sie znalazła w planie to byłoby miło Wesoly

Raczej z naciskiem na druga, bo pierwsza zapewne nie będzie po drodze i niekoniecznie będzie dla wszystkich interesujaca, tak jak dla mnie;)

Pozdrawiam i zycze wszystkim wesołego nowego roku:)

piotr102

Moja propozycja:
Termin 4 - 12.07.2009
3 X 4000 tyś.
Breithorn (4164 m), Castor (4228m), Pollux (4092m)
lezace w sasiedztwie 3 czterotysieczniki.
Możliwe do zdobycia za jednym wyjsciem.
Wejscie na Breithorn zaczynamy w Zermatth. Teraz albo kolejką na Klein Matterhorn (cena koleiki w dwie strony (ok. 49 franka) lub podeiśc na Trockener Steg (2839 m) i dalej na graniczną przełecz Theodulo (3317m) - 5 6 godz. Nocleg w schr. powyżej przeł. i nazajutrz szczyt.
Dalej wzdłuż grani Breithorn na przełecz Schwarztor. Nocleg w schronie Casare e Giorgio Bivaco. Ze schr. drogami śniezno - lodowymi o małym nachyleniu na Pollux i Castor. nocleg w schronie. Nastepny dzień - powrót.
Drogi są śniezno - lodowe.
Niebezpieczenstwa: szczeliny lodowe, choroba wysokościowa.
Co o tym myślicie???
Ja wolałbym troche posiedzieć w górach niż sie miedzy nimi poruszac samoch.

adam

Pomysł podoba mi się, też wole pobyć w górach niz jeździć samochodem, właściwie jestem za tylko o urlopie musze pogadać

pozdrawiam adam g

eddie

Mnie sie pomysl podoba:) Nie to, zeby w domu rodzinnym juz ktos to robil;p Ale ogolnie jest ok. Tez jestem zdania, ze lepiej byc w gorach, niz sie pomiedzy nimi przemieszczac. W kazdym badz razie masz moja aprobate, jak i Marcina, o ktorym Ci pisalem.

piotr102

To wstepnie mamy skład taki:
Marcin -
Łukasz -
Adam - Katowice
Wojtek - Kielce
Piotr - Wrocław
Jeszcze jedna osoba?

Aha - jest mozliwośc ruszenia na 3 X 4000 tyś. od włoskiej strony.
Co Wy na to?
+ Zermath to ładne położenie, kolejka na Kleine Matterhorn
+ Włochy to panorama na "inny Matt", spokoiny parking i łatwiejsze podejście, tanie wino

adam

Ja jakoś za kolejkami nie przepadam, nie wiem czy tanie wino jest dla nie decydujące ale włoska strona to ciekawy pomysł , jestem za
adam

eddie

Ja sie dostosuje. Mnie to generalnie różnicy nie robi, ale Zeramth brzmi ciekawie:)

adam

Czyli jeden wariant i drugi jest do przyjęcia pewno zdecydujemy w drodze albo na miejscu kolejka ma jeden plus że nie tracimy czasu na wchodzenie, a ja jestem za wchodzeniem aklimatyzacja sie przyda.

adam

Aggy

Czy jest już wiadomy termin wyprawy w Alpy? bo chciałabym sie podłączyć.... czekam na jakiekolwiek info. dzieki

adam

jak napisane powyżej jedziemy 4.07.2009

pozdrawiam Wesoly

piotr102

Nie ma kosztów:

W tym roku jak i w tamtym:
Koszty: 500 zł + 200 euro.
Mimo że to tylko tydzień.
Ubezpiecza sie kazdy sam indywidualnie,
czesc wyżywienia szturmowego bedzie
a czesc kazdy sobie bierze z kraju.

Dołączył Jerzy - Sosnowiec.
Znamy sie!!!

eddie

Ooo cos to drogo wyszlo;D

eddie

A i jak tam z wplata? Zlotowki na koto, a reszta podczas? I mniej wiecej, o ktorej godzinie bedzie wyjazd, bo powoli trzeba pomyslec co i jak;)

piotr102

Drogie euro eddi!\
Drogie!
Juz o tym wiedaz islandczycy.
Czuje sie tu w islandii kryzys o jakim tylko mowi sie u nas w kraju!
Wymysl jakis termin i godz. dostosuje sie.
A jak inni?