NASZE WYPRAWY

Gość

Witam Jerzego, Sławka, Żanetę, Marcina, Krysię i oczywiście Piotra.
Jeśli chodzi o biura to najwięcej mieści się ich w GOREME, jedno znalazłam w UGRUP.
Tak jak wspominałam jest różnica w ofercie cenowej spowodowana jakością usługi.
I tak za 250 eur można być 90 min w powietrzu i latać w bardziej zróżnicowanym terenie - firma KAILI&LARS,
a tańszy przelot jest krótszy /godzina/ i w linii prostej - nuuuuda
Zimą loty zaczynają się np. o g. 5.30 - kończą 0 8.30
latem od 5 do 8
Pogoda jest bardzo ważna - przy złych warunkach atmosferycznych loty są odwołane.
Pomysł żeby zostawić Kapadocję na powrót wydaje się słuszny.
Mam tylko nadzieję, że zostanie nam KASY i nie minie chęć wielka na balon.
Jeśli jest ?
A jest ?
pozdrawiam
cdn....

piotr102

Odbieram pierwsze potwierdzenia - zaliczki i dokumenty do wizowania.
Myslę , ze w nadchodzacym tygodniu bede mógł za posrednictwem Bony złożyc dokumenty w ambasadzie Syryiskiej.

Co do balonów - to jesli nie zostanie nam funduszy to i tak Kapadocja jest na tyle ciekawa, ze nie zmarnujemy tam czasu!!!!

piotr102

Dołaczył do nas w ostatniej chwili:
Grzegorz - Supraśl
Czyli jedziemy w 8 osób.
Czekam na dokumenty dwóch osób:
Jerzego i Grzegorza i uderzam po prośbie (za pośrednictwem Bony)
do ambasady Syrii o dwukrotna wizę turystyczna.

Gość

witam wszystkich
wnioski o wizy są złożone w ambasadzie Syrii
odbieram 27.02.09
pozdrawiam wszystkich

Gość

witam wszystkich
byłam dzisiaj w Warszawie
odebrałam paszporty
wszystko jest o.k.
możemy się pakować !
pozdrawiam wszystkich

piotr102

cos nikt nic nie pisze
Smutny

czy wszystko jest jasne?

mam pytanko i prośbe zarazem,
czy ktoś z uczestników ma prawo jazdy B
i większe doświadczenie za kółkiem?

ja prowadze w 90 % ale na autostradach tureckich
i na wszelki wypadek potrzebuje zmiennika!

czy godz. i dzień wyjazdu wszystkim pasuje?

kto, gdzie wsiada?

bedziemy nad morzem czerwonym
- koralowce i jej fauna - ja biorę rurkę, maskę
- polecam chetnym Mruga

gred43 · Wysłany: Czw 9:55, 05 Mar 2009 Temat postu:

Witam i pozdrawiam wszystkich.
Data i termin wyjazdu mi pasuje. Chociaż jakby się tak głębiej zastanowić: piątek i do tego trzynastego Przestraszony

.
Będę czekał w Katowicach od godziny 17:00.
Prawko wezmę.
Pozdrawiam
Grzesiek.

Zaneta · Wysłany: Sob 11:02, 07 Mar 2009 Temat postu:

Witam Wszystkich.
Jasne że godzina i dzień pasuje, my już odliczamy dni:) a to ze to piątek i 13-tego... przecież jedziemy po przygodę Wesoly

Najchętniej wsiedlibyśmy w Bielsku (pewnie razem z Krysią Wesoly

)

Pozdrawiamy
Tomasiki

Zaneta · Wysłany: Sob 14:05, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ok już wiem, ze żadnych garów i namiotów mam nie brać, a czy jeszcze coś ważnego ze sprzętu, oczywiście poza aparatem:)??

piotr102 · Wysłany: Sob 19:16, 07 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie!
Czyli:
Zabazpieczenie szoferów - jest!
Ze wzgledu na Grzesia i Bone chciałbym wyjechać
z Wrocka o 16.
W Katowicach po Grzesia i Jerzego byłbym ok. 18.30
W Bielsko Białej ok. 20.30 po Krysie i Tomasików
i Sławek ze Słowacji ok 23 - 24.
To tak ogólnie - reszte skorygujemy przez telefon
podczas wyjazdu.

Ze sprzetu:
mysle o czołówce, latarce - przydaje sie
jak ktoś ma muze na karcie pamięci lub iPod - podłączymy
do cD w samoch. i mamy muze np. na ogniska czy przejazd.
ładowarke do baterii

Jak komuś cos przyjdzie do głowy to prosze przypominac !

Gość · Wysłany: Nie 20:14, 08 Mar 2009 Temat postu:

witam
o.k
we Wrocławiu jestem o 14.30 - z paszportami - i czekam
pozdrawiam

piotr102

Wyprawa była moim zdaniem bardzo udana.
Jedna z najlepszych i to dzieki załodze

Nie wiem jak inni???
Znacznie więcej widzieliśmy niż nawet zamierzaliśmy.

Saerdecznie wszystkim uczestnikom dziękuję za współprace = tworzeniu
wyprawy, dziekuję za pomoc, atmosfere.
Myślę , że bardzo sie dobrze rozłorzyliśmy obowiązkami.
Jednak w tak mieszanym towarzystwie jest wspaniale i kazdy moze co innego wnieś od siebie.
Bardzo proszę o krytykę - to tak na przyszłość.
Co , jak i kiedy poprawic bo zawsze moze być lepiej!! Zawstydzony

Czekam na foty i obiecuję film.
Załuje, że tak wiele chwil mi umkneło przy filmowaniu - np. burza przy Craku - sceny z filmu to chyba najwierniej by oddały.
O rany...

Zaneta

Wyprawa była fantastyczna, tylko powrót do rzeczywistości niestety jest brutalny Kwasny

Mamy nadzieję że następne nasze wyjazdy z extrekiem będą równie udane.

Pozdrawiamy Tomasiki

ps. a tymi nie ujętymi przez kamerę chwilami się nie martw Piotrze, przecież tych co warto pamiętać, nie zapomnisz

piotr102

Mnie rozłożyło po wyprawie i jeszcze mam problemy z zatokami
, a sadzonki nie chca poczekać i musza isc do ludzi.

Dziekuje wszystkim za nadesłane zdjecia.
Widać na nich na co zwracaliście uwage!!
U Żanety jest to głównie Marcin - czyli wszysko w normie Wesoly

Jerzy przyglądał sie ludzom a Sławek krajobrazom.

Zapraszam wszystkich uczestników na kolejne wyprawy,
miło jest spotkac sie nawet po latach.!

gred43

Cóż nie wypada mi się nie zgodzić z przedmówcami, szczególnie to co poniżej. Hurra