![Forum NASZE WYPRAWY Strona Główna](http://www.extrek.pl/index_pliki/image297.jpg) |
NASZE WYPRAWY www.extrek.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotr102
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:06, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Izrael żyje:
Karolina napisła do mnie list po wyprawie drogą lądowa
do Izraela.
List jest mocno pokrzepiający.
Przytaczam treść za zgodą autorki:
Cytat: | Zgodnie z obietnicą - odpisuję i opisuję sytuację na granicy izraelskiej. :-)
Wszystko poszło zupełnie gładko, byłam aż zaskoczona.
Opiszę może po kolei:
1. Jechaliśmy z Turcji przez Syrię, Jordanię do Izraela (Most Króla Husajna). Jedyne, co przez chwilę zmroziło mi krew w żyłach, to dość niemiłe krótkie pytanie na granicy syryjskiej, kiedy brałam wizę tranzytową "Dokąd jedziesz?!" Odpowiedź "Do Jordanii" - i po sprawie.
2. W Jordanii trzeba wziąć oczywiście nie tranzyt, ale normalną miesięczną wizę (po powrocie z Izraela nie trzeba wykupywać następnej, cały czas działa ta sama). Aby zabezpieczyć powrót przy wyjeździe nakleiliśmy na paszporty (na okładce i obok strony z danymi) karteczki "No stamps, please" - Jordańczycy znają system i są mili, nie robią najmniejszych problemów.
3. Bardzo obawiałam się granicy izraelskiej: oprócz tego syryjskiego tranzytu, miałam w paszporcie jeszcze normalną wizę syryjską sprzed trzech miesięcy. Wszystkie opowieści z internetowych forów okazały się jednak przesadzone (przynajmniej obecnie; myślę, że dużo się w tych sprawach zmienia w zależności od sytuacji politycznej) - zadano nam wyłącznie kilka rutynowych pytań: dokąd? po co? na ile? czy zamierzamy podróżować po Zachodnim Brzegu? Wszystkich o to pytają, o wizie syryjskiej nawet nie wspomnieli; trwało to może 3 minuty. Wciąż mieliśmy oczywiście przyklejone karteczki z prośbą o brak pieczątek (podobno pytają, czy chce się ją w paszporcie czy na osobnej kartce, ale woleliśmy nie ryzykować, bo oczywiście nie ma się paszportu cały czas w rękach...) Trochę się podśmiewali z tych karteczek, spytali, czemu aż dwie i jedną sobie wzięli na pamiątkę. ;-) Wizę dali na osobnej kartce, a na okładce paszportu przykleili jeszcze jakieś dwie nalepki.
POWRÓT
4. Granica izraelska bez problemu, bez żadnych pieczątek (na wszelki wypadek nasze magiczne karteczki wciąż tkwiły na paszportach).
5. Granica jordańska podobnie; nawet niedawno zniesiono tam wizy wyjazdowe, więc za ponowny pobyt w Jordanii zupełnie nic się nie płaci.
6. No i największy stres, czyli powrót przez granicę syryjską... Oczywiście nie kusiliśmy losu i darowaliśmy sobie wszelkie pamiątki z Ziemi Świętej, pozbyliśmy się (zgodnie z radami internautów) wszelkich biletów i dosłownie wszystkiego, co mogłoby sugerować nasz pobyt w Izraelu. Wizę izraelską na osobnej kartce wyrzuciliśmy (podobnie jak karteczki z prośbą o brak pieczątek ;-)), największy problem był jednak z tymi nalepkami, bo choć one same schodzą bez problemu, to bardzo trudno pozbyć się kleju z nich... A jest on wielce sugerujący. Domyliśmy to wreszcie jakoś szczotką z mydłem. :-) Najlepszym patentem jest chyba jednak kupienie sobie jakichś tanich okładek na paszport i podróżowanie z paszportem w okładce (wtedy Izraelczycy przyklejają nalepki na okładce), a w Jordanii po prostu wyrzucenie okładki - i paszport jest czyściutki. :-) (Tak zrobił kolega) Syryjczycy zatem po naszych paszportach nie domyślili się niczego i bez żadnych pytań i rewizji raz dwa wjechaliśmy do kraju. I wróciliśmy szczęśliwie do Turcji. :-)
Jeszcze na koniec może się przydać:
1. Syria: wiza tranzytowa ok. 20 USD (chyba 19), wyjazdowa 13 USD.
2. Jordania: wiza zwykła 10 JD (ok. 40 zł), wyjazdowa: brak.
3. Izrael: brak wiz wjazdowych i wyjazdowych, istnieje jedynie coś takiego jak "opłata wyjazdowa" o zawrotnym koszcie 50 USD! (jeszcze niedawno podobno 35...)
To już chyba wszystko w tym temacie, mam nadzieję, że informacje okażą się pomocne, a wyjazd udany. :-) Niestety z tego, co da się zaobserwować na forach te dane często ulegają zmianie... Dobrze byłoby się zatem przed samym wyjazdem upewnić co do obecnej sytuacji. My jednak nie mieliśmy takiej możliwości (dane z Internetu mocno przedawnione, a nie mieliśmy żadnego "kontaktu" w Izraelu) i pojechaliśmy trochę w ciemno: ufając, że do Izraela wjedziemy, a jeśli dostaniemy jakieś pieczątki uniemożliwiające powrót przez Syrię, weźmiemy samolot na Cypr. Ale na szczęście wszystko udało się dużo lepiej, niż myślałam. Jedna koleżanka leciała do nas z Londynu i, jak się okazało, to ona miała największe problemy i prawie nie została na lotnisku wpuszczona do Izraela z powodu... wizy egipskiej sprzed 6 lat! A więc i takie rzeczy trzeba sprawdzić.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i zachęcam do pisania w razie jakichkolwiek pytań!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|